Sunday, January 13, 2008

in loving memory ...

Eldo pisal:
"...jest już późno, pisze by nie myslec o niej
o tym że w życiu jest trudno doczekać sie na dnia koniec
przez te lata, ciemnosc stała sie dobrym kumplem mowie jej hello jak paul simon i art garfunkel nie jestem z tych ktorzy łzami sie dziela
gonie marzenia i wieze w to ze kiedys sie spelnia, wiesz sam je spelniam,
bo mam odwage marzyc i cholerny upor by pragnienia prawda sie stały
i niech zyje zycie nie umiem poddac sie, polozyc odposcic,
z rezygnacja czekac na smierc
zazdroszcze tym co umieja zmusic sie do snu
ja w taka noc umiem tylko plakac, potokiem slow
wychodze z domu bo slowa sa za mocne
jedyny towarzysz ksiezyc nad uspionym solcem
ławka, kartka, czarna noc i ja
jest juz pozno pisze i chce jak najwiecej z zycia ..."

trudno mi uwierzyc , ze rok moze tak szybko przeplynac...
paradoksalnie najgorszy i najlepszy rok jaki mozna sobie wyobrazic
brzmi kiczowato , ale caly czas mysle o Niej ...